Mój problem z włosami zaczął się na początku tego roku. Zauważyłam, że wypada ich znacznie więcej niż normalnie, dlatego zaczęłam o nie bardziej dbać, używając delikatnego szamponu i włączając suplementację wspomagającą wypadanie. Jednak najgorsze dopiero miało nadejść, o czym przekonałam się po pół roku…Poznaj moją historię i sprawdź, co pomogło mi zatrzymać wypadanie włosów.
Wypadanie włosów – jak to się zaczęło?
Na początku stycznia zauważyłam, że moje włosy wypadają w większej ilości niż zazwyczaj. Nie byłam bardzo zaniepokojona, ponieważ od zawsze mam dużo włosów na głowie, a ich okresowe wypadanie towarzyszy mi od wielu lat.
Postanowiłam zmienić pielęgnację włosów, wprowadzając delikatny szampon i stosując wcierkę przeciw wypadaniu. Jednak po miesiącu problem nie ustał, ale również się nie zwiększył. Dlatego kolejnym krokiem było zrobienie podstawowych badań.
Wykonałam badania takie jak:
- morfologia,
- elektrolity we krwi,
- TSH,
- FT3 i FT4,
- witamina B12.
Większość badań wyszła dobrze, poza TSH i witaminą B12, których poziom znacznie spadł, ale wciąż utrzymywał się w granicach normy.
TSH to hormon tyreotropowy (tyreotropina), który odpowiada za funkcjonowanie tarczycy. Jest to również bardzo czuły wskaźnik, który w zależności od wielu czynników może się podnosić lub spadać. Badanie zrobiłam po kilku dniach wyczerpującej podróży, dlatego pomyślałam, że jest to związane z osłabieniem i wyczerpaniem organizmu, i nie przejęłam się tym zbytnio.
W przypadku witaminy B12, poziom również mieścił się w granicach normy laboratoryjnej, ale według norm funkcjonalnych był obniżony. Dlatego kupiłam suplement diety z metylowaną formą witaminy B12, która jest najlepiej przyswajalna i każdego dnia przyjmowałam po 1 kapsułce.
Dodatkowo wprowadziłam do suplementacji cynk, którego niedobory mogą być związane z wypadaniem włosów.
Efekty suplementacji przeciwko wypadaniu włosów
Odpowiednia suplementacja i pielęgnacja włosów sprawiła, że włosy przestały wypadać, a przy okazji odczułam poprawę samopoczucia. Po około 3 miesiącach regularnego przyjmowania preparatów odstawiłam je, ponieważ sprawę uznałam za zakończoną.
Przyczyny wypadania włosów
Niestety po około 3 miesiącach od odstawienia suplementów, wypadanie włosów wróciło ze zdwojoną mocą. Zbiegło się to z wizytą u fryzjera i farbowaniem, więc pomyślałam, że tym razem osłabienie kondycji włosów jest spowodowane zabiegami fryzjerskimi, w tym rozjaśnianiem. Dodatkowo włosy zaczęły się łamać i kruszyć.
Myślałam, że to chwilowe. Skontaktowałam się z koleżanką, która jest fryzjerską i ta potwierdziła, że łamliwość i wypadanie włosów może być spowodowane rozjaśnianiem włosów, szczególnie, jeśli fryzjer nie zastosował odpowiedniej pielęgnacji.
Następnego dnia poszłam do drogerii i kupiłam olej do włosów, odżywkę z proteinami, odżywkę emolientową i rozgrzewającą wcierkę do włosów. Zaczęłam regularnie stosować wszystkie kosmetyki, ale wypadanie się zwiększało…
Doszło do tego, że podczas mycia, włosy wysuwały się ze skóry głowy, a na szczotce podczas ich rozczesywania zostawało setki włosów, co doprowadziło do nasilenia się stresu i powstania lęku, że zostanę łysa.
Utrata tak dużej ilości włosów, a wypadło ich chyba połowę, sprawiła, że stałam się rozdrażniona i przewrażliwiona na ich punkcie. Codziennie sprawdzałam, czy widać zakola, gdzie pojawiają się przerzedzenia i sprawdzałam ilość włosów na szczotce.
Wiem, że stres może dodatkowo nasilić wypadanie włosów, dlatego postanowiłam zrobić badania, żeby sprawdzić, czy może przyczyna tego problemu nie tkwi gdzieś głębiej. Badania nie były zadowalające, moje TSH spadło prawie do zera, a parametr związany z poziomem cynku w organizmie również był niski.
Na nowo wprowadziłam odpowiednio dobraną suplementację i udałam się do endokrynologa, który na podstawie wyników badań i USG tarczycy nie zdiagnozował żadnych nieprawidłowości. Nie występowały również żadne objawy ani symptomy, że coś z moją tarczycą może być nie tak, poza wzmożonym wypadaniem włosów.
Jednak zalecił przyjmować suplementy wspomagające pracę tarczycy, a w razie braku poprawy przepisał leki na tarczycę. W międzyczasie cały czas wcierałam rozgrzewającą wcierkę i stosowałam zakupione kosmetyki do włosów.
Zadbałam również o dietę, m.in. zwiększając ilość spożywanego białka i spożywając dodatki bogate w cynk i selen, czyli składniki niezbędne dla prawidłowej pracy tarczycy. Po miesiącu w końcu zauważyłam poprawę. Włosy przestały się kruszyć i wypadało ich jakby mniej. Byłam zadowolona i uspokoiłam się, że nie stracę do końca swoich włosów, a może nawet przywrócę im dawną gęstość.
Badanie jakości włosa – laboratoryjna analiza poziomu minerałów i metali toksycznych
Chcąc zadbać o włosy kompleksowo, postanowiłam skorzystać z jeszcze jednego badania tj. jakości włosa, który sprawdza stan i kondycję włosów, a także daje odpowiedź na temat zawartości makro- i mikroskładników oraz stężenia pierwiastków toksycznych.
Skorzystałam z usług firmy Health for Hair, która przekonała mnie, że wynik badania odpowie na moje pytania:
- dlaczego włosy wypadają,
- dlaczego są łamliwe i suche,
- skąd bierze się ich mała sprężystość i słaba wytrzymałość.
Po opłaceniu zamówienia na stronie internetowej, przyszła do mnie koperta zawierająca m.in. informacje jak pobrać włosy, kartkę do wypełnienia personalnych danych, kopertę na próbkę włosów do badania i kopertę zwrotną wraz z druczkiem pocztowym do wypełnienia.
Jak wygląda pobranie próbki włosa do badania?
W dniu otrzymania dokładnych instrukcji do Health for Hair, od razu zabrałam się do pobrania próbki włosów, co okazało się łatwe i szybkie.
Włosy dokładnie rozczesałam, upięłam w luźny kok w górnej części głowy, wydzieliłam pierwsze pasmo włosów i wycięłam je ostrymi nożyczkami tuż przy skórze. Następnie odcięłam 1,5-2 cm kosmyka, odmierzając centymetry od miejsca odcięcia, a resztę wyrzuciłam.
Czynność powtórzyłam 4 razy, ponieważ włosów powinno być około 1 płaskiej łyżki stołowej. Aby sprawdzić, czy włosów jest już wystarczająco, w zamawianym zestawie jest papierowa waga, która przechyla się na jedną ze stron, kiedy waga próbki włosów jest odpowiednia.
Ostatnią czynnością jaką wykonałam, było włożenie gotowej próbki włosów do małej koperty, która była w zamawianym zestawie, a następnie spakowanie jej do większej, zwrotnej koperty i wysłanie na poczcie.
Wyniki badania włosów
Po około 7 dniach wyniki były już na moim koncie Health for Hair. Byłam pod wrażeniem, ponieważ było to aż 19 stron danych na temat moich włosów i zawartości składników odżywczych w organizmie.
Wynik zawierał również część opisową, przygotowaną na podstawie współpracy i analiz zespołu trychologów i dietetyków współpracujących z laboratorium Lifeline Diag. Zawarte w niej informacje pozwalają lepiej zrozumieć wynik oraz wprowadzić odpowiednie modyfikacje dietetyczne mające na celu przywrócenie optymalnej kondycji i wyglądu włosów.
Po zapoznaniu się z wynikami, okazało się, że potwierdziły one badania z krwi i wskazały, jakie składniki muszę uzupełnić wraz z dietą czy suplementacją, ponieważ to właśnie prawidłowe odżywianie warunkuje utrzymanie włosów w zdrowiu i dobrej kondycji.
Przykładowe wyniki: https://health4hair.com/wp-content/uploads/2023/06/H4H_2023_example_PLa.pdf
Podsumowanie
Jeśli masz problem z włosami, to zacznij od zmiany pielęgnacji włosów i wykonania podstawowych badań, które określą, czy w Twoim organizmie nie dzieje się nic złego. Jeśli nie wiesz, jakie badania wykonać, to lekarz rodzinny na podstawie zebranego wywiadu i występujących objawów powinien pomóc Ci je ustalić, chociaż nie zawsze jest to takie oczywiste. Czasami przyczyn swoich problemów trzeba szukać na własną rękę.
Chcesz zrobić laboratoryjną analizę poziomu minerałów i metali toksycznych z włosów z rabatem 50 zł? Wejdź na stronę https://health4hair.com/pl/product-view/badanie-h4h/#products, zamów badanie i wpisz kod “fryzurypomagamy”, aby otrzymać zniżkę.